Forum Forum poświęcone PinkFloyd Strona Główna


Forum poświęcone PinkFloyd
Strona poświęcona jednemu z najlepszych zespołów świata Pink Floyd
Odpowiedz do tematu
Głos Roger czy David??
szyszunia007
Medator


Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

Hm interesuje mnie wasze zdanie na temat głosu Watersa i Gilmoura które jest leprzy który bardziej do was trafia etc.
Moim zdaniem Dave ma bardzo piękną czystą barwe głosu jednak w głosie Rogera jest tyle emocji i dramtazmu że kiedy śpiewa to się rozpływam jego głos potrafi bardzo mocno "uderzyć" w człowieka jest piękny. Trudno zdecydować który z panów ma leprzy głos jednak ja zostane przy tym dramtyźmie Smile Co nie oznacza że jak śpiewa Gilmour to się nie rozpływam Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
BlackHawk
Administrator


Dołączył: 25 Lis 2005
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Ogólnie zgadzam się z tobą ale końcowy wniosek mój jest odwrotny. Głos Watera jest pełen rozpaczy i dramatu jaki przeżył będąc dzieckiem i wychowując się bez ojca. Niestety głos ten pasuje tylko do piosenek o dramatycznym wydźwięku. Uzupełnia ponure słowa i przekazuje wszystko co chciał ukazać w owym tekście. Gilmour natomiast ma barwę bardziej melodyjną i łatwiej wpadającą w ucho. Piosneki jego wykonania sa bardziej optymistyczne. Pink Floyd bez obu tych głosów byłby uboższy o wizje wywołane głosami. Na przykłas w Comfortably Numb (orginalna wersja) śpiewają obaj panowie i wypada to naprawę zachwycająca ale wykonanie na Pulse'sie z Wrightem nie jest najciekawsze. Natomiast jakoś nie wyobrażam sobie Watersa śpiewającego High Hopes czy Learnig To Fly. Głos Dave'a bardziej mi podchodzi aczkolwiek wokal Rogera jest równie atrakcyjny i przepiękny.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
szyszunia007
Medator


Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

Heh masz racje głos Waters jest stworzony do piosenk które napisał nom a co do PULSE to mi się strasznie nie podoba jak zaśpiewali Run Like Hell po pirerwsze chyba w 2 zwrodce Gilmour spóźnił z teksem a poza tym głos basisty ahh to było straszne.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
BlackHawk
Administrator


Dołączył: 25 Lis 2005
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Lepiej już by było jak by zaśpiewał Wright.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
szyszunia007
Medator


Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

Heh Wright też ma piękny głos może nie najleprzy pod względem techniczny ale co tam taki szczegół jak z Gilmourem śpiwa Echoes w Pompejach to ja normalnie umieram Razz


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
BlackHawk
Administrator


Dołączył: 25 Lis 2005
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

No pewnie, wystarczyło by sposłuchać Breakthrought na David Gilmour In Concert. Wykonanie o milion razy lepsze niż na płycie Broken China Wrighta. Ale do wielu piosenek, które śpiewał na Pulse'sie w zastępstwo Wotersa on nie pasuje. Jesteśmy pzyzwyczajeni do głosó Rogera i Dave'a więc nie ma co się dziwić. Ja osobiście uważam że Wright ma ciekawy głos i z powodzeniem mógł by zaśpiewać cały materiał z ostatniej płyty solowej sam.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Reverb
Warm


Dołączył: 13 Maj 2006
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Faktycznie głos Watersa ma w sobie więcej głebi. Posłuchajcie piosenki Amused To Death z albumu o tym samym tytule to sie dowiecie o co mi chodzi.
Osobiscie najbardziej mi sie podoba jak Gilmour i Waters śpiewają razem Smile


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
szyszunia007
Medator


Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

Oooo witam... mamy kogoś nowego na forum Wink.
Głosy Davida i Rogera połączone razem to naprawdę coś... np. Hey You Very Happy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mr_shelp
Pigs of Za Ścianą


Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tychy

Nie jest tajemnicą, że obaj panowie wybitnymi wokalistami nie są. Ale mają na tyle rózne interpretacje i głosy, że można się spodziewać podziału fanów na zwolenników jednego i drugiego. Zatem kto do Was bardziej przemawia? Ja głos oddaję na Davida. Lepsza barwa, większa uniwersalność i ciepło. Waters sprawia wrażenie, jakby każdą piosenkę bardziej recytował niż śpiewał, co do albumu The Final Cut pasuje jak ulał, ale już jego wersja Wish You Were Here do mnie nie przemawia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
BlackHawk
Administrator


Dołączył: 25 Lis 2005
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Ja także odda głos na Davida. Jego głos jest taki bardziej jak by to... przyjemny dla ucha(wg Mnie).


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
szyszunia007
Medator


Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

Hm przecież pisaliśmy już na ten tamat sporo... ja niezmiennie pozostaję przy swoim Wink. Roger Waters.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Adposterhatard
Pigs of Za Ścianą


Dołączył: 16 Sty 2007
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

hot! Razz
[link widoczny dla zalogowanych]
regards, Adposterhatard


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Głos Roger czy David??
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 1 z 1  

  
  
 Odpowiedz do tematu