Pulse

koncert pulse...
co tu dużo mówić. Najlepszy koncert jaki w życiu widziałem. oprawa. muzycy. światła. Dark side. Wszystko zasługuje na najwyższą ocenę.

Tak to jest piękny koncert. Esensja Pink Floyd, wszystko co najlepsze tylko niestety zasmucił mnie fakt braku Coming Back To Life, dla mnie zadrą w sercu było oddanie kilku partii gitarowych drugiemu gitarzyście, np. solo w Learning To Fly.

Ogólnie koncert jest świetny, ale nie uchronił się od paru błędów.

Podpisuję się pod tym. Z niecierpliwością czekam na oficjalne DVD.

Ponoś już w jakimś MediaMarkt można było kupić Pulse ale niestety nie u mnie. A wracając do mojej poprzedniej wypowiedzi to przepraszam za wprowadzeni w błąd, Coming Back To Life jest jednak na Pulsie, nie było go na koncertcie puszczanym przez dwójkę (TV) ale jest na DVD. Obejrzałem obie wersje wczoraj i (VHS i niby DVDRip) i powiem, że różnią się bardzo, zastanawiam się czy aby nie jest to koncert z dwóch różnych dni bo oda odbywają się w tym samym miejscu.

Już jutro formalnie będzie można kupić PULSE na DVD i do tego bilety i żyć nie umirać.

Ja Pulse widziałam już dawno... i jakoś nie byłam do końca zachwycona tym koncertem... teraz kiedy go zakupiłam, można powiedzieć, że jest lepiej (bardzo ładna szata graficzna pudełeczka) ale... jednak koncert jako całoś mógł być lepszy. Jak napisał Black...

Ogólnie koncert jest świetny, ale nie uchronił się od paru błędów.

Zgadzam się z tym Smile

.

BlackHawk napisał:

Obejrzałem obie wersje wczoraj i (VHS i niby DVDRip) i powiem, że różnią się bardzo, zastanawiam się czy aby nie jest to koncert z dwóch różnych dni bo oda odbywają się w tym samym miejscu.

Z tego co wiem, to wersja VHS jest zlepkiem nagrań z kilku dni (wbrew informacjom, że z 20 września 1994), a nagranie na DVD to zapis jednego koncertu.

Ja tam się jakoś błędami nie zrażałem do któregoś tam ogladania wersji VHS Smile