Twórczość |
szyszunia007
Medator
|
Hej dziaij w szkole (na religi dokladniej) udalo mi sie dokladnie okreslic to co czuje kiedy slucham Floydów bez Watersa i Watersa bez Floydów mianowicie to jest tak ze kiedy slucham Pink Floydów po reaktywacji w trzy osobowym skladzie czegos mi brakuje a kiedy slucham Rogera Watersa niczego nie brakuje...
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Adziu
Pigs of Za Ścianą
|
a Waters + Flojdzi = nieskończona radość?
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
szyszunia007
Medator
|
Jak najbardziej Ta magia muzyki Waters + Floydzi to mieszanka wybuchowa (pod kazdym wzgledem) Moim zdaniem Floydzi nie powinni sie reaktywowac w 3 osobowym skladnie jednak bardzo lubie plyte The Devision Bell jednak czegos mi w niej brakuje... tych 3 groszy pana Watersa Teksty na tej plycie nie sa juz tak przenikajace chociaz muzyka jest dobra jednak o wiele slabsza niz ich straszne kawalki Bo ta 4 mezczyzn tworzya cos pieknego stworzyla fenomen wszechczasow i miejmy nadzie ze ta 4 jeszcze nie postawila kropeczki nad i
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
BlackHawk
Administrator
|
Szczerze powiedziawszy to mi nie przeszkadza brak Rogera w Pink Floyd, nie mówie, że będzie źle jak wróci bo to on przez lata był pomysłodawcą na materiał muzyczny ale Floydzi radzą sobei bez niego. Bardzo dotknoł mnie txt, który Waters powiedział przed odejściem z zespołu :cytat nie koniecznie dosłowny:"Nie dacie rady bezemnie", a jedna dali i to nie najgorzej. Darował bym się niezmiernie widząc całą ekipę sprzed lat na jednej scenie ponownie i to najlepiej na żywo ale jak mówiłem na koncert bez Watersa też pójde. Niestety przeraziłem się czytając artykuł w Teraz Rock, że zespół może się reaktywować bez Gilmoura czego chyba bym nie zniósł. Nie wyobrażam sobie Comfortably Numb bez solo Gilmoura na gitarze czy Dogs. Wiecie o co loto. Nie każdy potrafi takie dźwięki wydobyć z gitary jak on. Pink Floyd bez Watersa to jak żołnierz bez karabinu, ale bez Davida to jak żołnierz bez jednostki. Acz kolwiek to mój punkt widzenia.
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
szyszunia007
Medator
|
Po czesci sie z toba zgadzam... Pink Floyd bez Davida ?? Nie potrafilabym sobie tego wyobrazic... ale jesli chodzi o Watersa to moim zdaniem mowialm "Nie dacie rady..." troche przesadzil ale tez nie do konca sobie poradzli to jest moje osobiste odczucie plyta A Momentary Lapse Of Reason nie udala im sie (to moje osobiste zadnie) wyszedl im jedynie utwor Learning To Fly (byl naprawde dobry) ale reszta nie za ciekawa (jak na nich bo ogolnie wszyscy wiedza ze oni czy tak czy siak ja najlepsi) a co do The Devision Bell plyta dobra (nie tak dobra jak poprzednie ale dobra) jednak... (zawsze musci byc jakies jednak) nie miala tego "czegos" teksty nie byly juz takie porazajace choc muzyka byla bez zazutu ale to nie byli ci "prawdziwi" Floydzi. Uwazam ze Pink Floyd to cala czworka... nie powinno ani bakowac Rogera ani Davida razem sa fenomenalni ale jak juz pisalam wczesniej jak slucham Floydów w 3 osobowym skladnie to czegos mi brakuje jak slucham Watersa niczego... ale to jest tylko moja opinia Jak dla mnie Roger Waters jest prawdziwym artysta...
|
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Edencedickup
Pigs of Za Ścianą
|
nice
[link widoczny dla zalogowanych] regards, Edencedickup |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Aderedjotard9
Pigs of Za Ścianą
|
superb!
[link widoczny dla zalogowanych] regards, Aderedjotard9 |
||||||||||||||
Post został pochwalony 0 razy |
Twórczość |
|
||
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.
Powered by phpBB © 2001-2004 phpBB Group
phpBB Style created by phpBBStyles.com and distributed by Styles Database.