Forum Forum poświęcone PinkFloyd Strona Główna


Forum poświęcone PinkFloyd
Strona poświęcona jednemu z najlepszych zespołów świata Pink Floyd
Odpowiedz do tematu

Co o tym sądzisz? Patrz temat.
Mi to tito!:D
42%
 42%  [ 3 ]
Fajnie, że bez Davida <kto to kliknie to zginie>
14%
 14%  [ 1 ]
Chlasnę sie jak BlackHawk jak Davida nie będzie
42%
 42%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 7

szyszunia007
Medator


Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

Ah Owaca masz w 100% racje zreszta ty wiesz jaki jest moj stosnek do tego koncertu. Stoi on u mnie na 1 miescu na 2 koncert Watersa In The Flesh ktory jest bardzo dobry Waters jest w swietnej forumie woklanej i koncert jest naprawde warty obejrzenia jedyna rzeczac ktora na koncercie razi w oczy jest jeden z gitarzystow w bardzo kiczowatym stroju z czerwona (nieczego sobie) gitarka na dodatek caly czas mieli gume do zycia. To jest jedyne niedociagniecie tego koncertu za to wszytkim nadrabia wspanialy Snowy White ktory genialnie gra na gitarze ah koncert pierwsza klasa. Com do Live at Pompei to jak juz pislam to moj numer 1 (podobnie jak Owcy). Wspaniales wykonanie Echoes po prostu nie sposob tego opisac trzeba to zobaczyc kiedy widac Wrighta (a zaraz potem Gilmoura) zaczynajacych spiewac "Overhead the albatross hangs motionless upon the air..." to az chce sie plakac ze wzruszenia (za kazdym razem kiedy to sie oglada). Koncert jest rewelacyjny pod kazdym wzgelem swietne wykoananie takze innych utorow m.in. A Saucerful of Secrets, Carefuls With That Axe, Eugene (najleprze wykonanie tej piosenki Waters przeszedl samego siebie) nom i oczywiscie nie moglo zabraknac cudownego Set the Controls for the Heart of the Sun Very Happy
Naprawde ten koncert jest warty kazdych piekniedy a na allegro mozna go kupic za niecale 30 zl wiec nawet nie ma sie nad czym zastanawiac tylko bez wachania trzeba go kupic Very Happy Very Happy Aj chba zaraz zapusze wspaniale Echoes Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
BlackHawk
Administrator


Dołączył: 25 Lis 2005
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Oj powiem tak. Z przykrością stwierdze, że 3 minuty temu zaczołem ściągać Pink Floyd - Live At Pompei :/ Jestem troche zdruzgotamy, że nie pomogę zarobić Floydom ale postanawiam poprawę i obiecuje wam tu obecnym, że jak tylko znajde środki to bezzwłocznie zamuwie na RockSerwisie to DVD. Nie odpusze. Niestety w tej chwilijest to nie wykonalne gdyż musze pokupować pare żeczy do mojej gitary(tak tak zostałem szczęśliwym posiadaczem gitary Cort Stratocaster nie orginalny fender ale gra Very Happy ) i niestety nie sądziłem, że będzie to tak żrąca z początku inwestycja ale cóż. Naważyłę musze łyknąć Razz.

Równocześnie chciałem ogłosić iż oglądałem niedawno koncert Delicate Sounds Of Thunder. Niestety jestem zawiedziony. Może i było to ładne widowisko ale jakoś Gilmour się nie wysilał, jacyś dziswni ludzie występowali z nimi. Jedyny utwór, który wpadł mi w pamięć od pierwszego obejrzenia to The Great Gig In The Sky. Fenomenalne wykonanie.

Inny koncert, który uważam za najlepszy z mojej niewielkiej kolekcji to David Gilmour In Concert (odsyłam [link widoczny dla zalogowanych])
oraz mojego postu w dziale Dava).
Przepiękny koncerci o zabarwieniu akustycznym. Nadwyraz imponująco wypadło Breakthrought Wrighta z Broken China. Serdecznie polecam.


zabrzmiało jak reklama.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
szyszunia007
Medator


Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

Musze sie przyznac ze tez ogladalm koncert Delicate Sounds Of Thunder (mam go gdzies nawet na dvd) i po prostu az mi sie plakac chcialo jak Gilmour podchodzil do tego wszytkie tak ziomno nie wkoladal w to uczucia bardzo bardzo sie zawiodlam na tym koncercie podobnie jak zawiodlam sie na koncercie z Wenecji z 89 roku (chociaz nie w tak duzym stopnu jak przy Delicate Sounds Of Thunder) koncert z Wenecji tez nie byl szczyten mozliwosci Gilmoura a muzycy sesyjny byli hmm... nawet nie wiem jak to nazwac hmm.. moze zbedni to bylo jak nie Pink Floyd Sad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
BlackHawk
Administrator


Dołączył: 25 Lis 2005
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Koncertu z Wenecji też nie widziałem. Jest on na mojej liście. Nawet mam go wklejonego do emule'a ale nie ściągam narazie.

Niestety ściągnołem sobie Pink Floyd Live - The Analogy. Serdecznie tego ni epolecam. Jest to do kupienia nawet na DVD ale szkoda było by mi kasy na to. Jakość dzwięku, fatalna, obraz nie jest wcale do przodu także nie do zniesienia. Zauważe że mam ripa z DVD na 89% jakości z DVD i na pewnie tam nie jest wcale lepiej. Poprostu skanda. Wiem, że istnieją te piosenki z tego filmu w dobrej jakości ale niestety autorowi nie chciał się tego zrobić i wyszło jak wyszło. Na szczegulne potępienie zasługuje Comfortably Numb z ich koncertów z The Wall. To jest straszne. Gilmour stojący na murze wcale Gilmoura nie przypomina. SKANDAL NAD SKANDALAMI.

Natomiast polecam wszystkim znającym język angielski dość dobrze film z serii Classic Albums. Opisuje on poswtawanie i same kompozycje Dark Side Of The Moon. Waters, Gilmour i Wright wyposarzeni są w swoje ukochane instrumenty i grają na nich nie zapomniane partie znane z ww. płyty. Do poszukania na emule'u(dla leniuchów - [link widoczny dla zalogowanych]|file|Pink%20Floyd%20-%20The%20Dark%20Side%20Of%20The%20Moon%20(Classic%20Albums).avi|580050432|2162446319198E3F212C4E695BAED7E6|/ - wystarczy tylko wkleić do wyszukiwarki w mule).
Naprawdę warte obejrzenia.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
szyszunia007
Medator


Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

JA sobie normalnie sciagnalm Classic Albums Very Happy Very Happy Od wczoraj wieczora ogladlam go hm 5 razy Very Happy <swir> nom ale ja sie wycwanilam i mam ten film z napisami Wink Ah moim zdaniem rewelacja ale by bylo fajnie gdyby ich wszytki do jednego pomieszczenia wpakowali a tak to hm tez bylo swietnie Wink Podobalo mi sie jak Waters gral i spiewal Money na akustycznej gitarze hehe Smile
Nom musze jeszcze sie pochwalic ze niedawno zakupilam koncert Floydów z 1980 roku jest to koncert przedstawiajacy spektakl The Wall Very Happy Nom jest to blootek wiec nie jest w stanie rewelacyjnym (ciekawe w jakim ja bym byla stanie gdybym przelezala 20 lat w archiwum Razz) Nom ale wszytkim go polecam Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
szyszunia007
Medator


Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

Ah bym zapomniala gratuluje nowej gitarki Wink


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
BlackHawk
Administrator


Dołączył: 25 Lis 2005
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Nom dzięki. Co do koncertu w pompejach to trafiłem dzisiaj na Echoes w necie na stacji internetowej. Podałem w innym dziale(podaj OffTopy ale nie pamiętam). Więc powiem tak. Aż się spociłem oglądają te pare minut. Gilmour takie rzeczy wyczyniał z tą gitarą, że głowa mała. Po tym chwyciłem swoją i próbowałem z nutek to zagrać ale nie dało. Bałem się że wyłamie most wywijając wajchą na lewo i prawo (albo góra dół zalerzy jak kto spojrzy Razz ).

Napaliłem się, że tak brzydko powiem i teraz muszę go mieć, obejrzeć w całości i nauczyc się coniektórych rzeczy grać Very Happy .

Apropos nutkó i innych pomocy naukowych. Stworzyłem dział Kącik muzyka gdzie możecie wrzucać wszystko co macie z Floydów. Tabulaturę, nutki, chwyty, txt piosenek lub jakie kolwiek inne porady dla kogoś kto chce się nauczyć grać utwory Pink Floyd na jakimś instrumencie. Potem jak kiedyś powstanie strona Za Ściany to wrzuce to na strone.


No nic koniec tego dobrego.



Dobranoc.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
BlackHawk
Administrator


Dołączył: 25 Lis 2005
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Wjenc Razz Mam Pink Floyd: Live at Pompei . Oglądałem urywkami bo mało miałem czasu wczoraj. Dzisiaj obejrzę w cąłości i napiszę co o tym sądze. Z tego co widziałem to zaskakująco, wspaniale i olśniewającą wyczedł Eugeniusz . Waters tak się wydarł, że widać było jego złotą pląbę hehe. Echoes jak już pisałem wypadło także wyśmienicie. Niestety posiadam orginalną wersję tego koncertu bez tzw. Making Of... Dakr Side... .
Wczoraj też miałem przepiękną niespodziankę bo ściągnoł mi się Pulse. W kijowej jakości ale jest. To najważniejsze. Też jak obejrze to sie wypowiem.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
szyszunia007
Medator


Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

Ahh całe Pompeje są wyśmienite a tak się składa że właśnie na Pompejach jest najleprze wykonanie Eugeniusza i nie tylko po prostu ahh bark słów żeby to opisać. Nom a co do PULSE to strasznie a to strasznie mi się nie podobało to co zrobili z Run Like Hell i kilkoma innymi utworami ahh Sad


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mr_shelp
Pigs of Za Ścianą


Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tychy

Jeżeli reaktywowałby się zespół bez Gilmoura to spodziewałbym się projektów na tyle watersowych, że już nie mogłoby to nazywać się "muzyką Pink Floyd". Ale jeżeli miałaby to być pożegnalna trasa to nie mam nic przeciwko.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
szyszunia007
Medator


Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

Hmm ja widzę nową płytę Pink Floyd tak: The Dark Side Of The Moon, Wish You Were Here, Animals, The Wall w jednym Smile.
A tak serio... uważam, że Floydzi są jeszcze w sanie stworzyć coś genialnego i mam nadzieję, że dojdzie do tego... ale porzegnalana trasa... czemu nie Smile.
Każdy pretekst jest dobry, żeby zobaczyć mistrzów na secnie Smile.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
BlackHawk
Administrator


Dołączył: 25 Lis 2005
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Tak owszem pojechałbym na koncert PF nawet bez Gilmoura ale nikt nie zagra jego partii na gitarę tak jak on sam nie prawdaż??


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
szyszunia007
Medator


Dołączył: 04 Gru 2005
Posty: 160
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kluczbork

Prawdaż, prawdaż... ale każdy gitarzysta ma swój niepowtarzalny styl... nikt nie gra jak Gilmour, nikt nie gra jak Clapton, nikt nie gra na Hendrix i mogę tak jeszcze wymieniać i wymieniać. Ale gitara Gilmoura to ahhh... mmm... i wogóle cudo... zawsze jak słyszę partię gitarową w Castellorizon to wiem, że chociażby dla takiej muzyki warto żyć Smile.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
mr_shelp
Pigs of Za Ścianą


Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Tychy

O, Castellorizon też uwielbiam Smile Nie wyobrażam sobie gilmourowych utworów bez Gilmoura - ten bluesowy styl, ten slide...


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
BlackHawk
Administrator


Dołączył: 25 Lis 2005
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Jak się odważę i kupię porządny mikrofon to wrzucę tutaj moją wersję Castellorizon.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Czy naprawdę bez Davida?? Czy to możliwe???
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)  
Strona 4 z 5  

  
  
 Odpowiedz do tematu